Zespół badawczy z Baylor College of Medicine (Houston, USA) przyjrzał się białku odgrywającemu istotną rolę w funkcjonowaniu zegara okołodobowego w organizmach zwierzęcych i ludzkich. Białko to nosi nazwę Rev-erba/β. Działa ono jako mediator normalnego metabolicznego rytmu w kardiomiocytach – dzięki niemu podczas czasu odpoczynku (snu) komórki te czerpią energię raczej z lipidów niż z cukrów.
Zaobserwowano, że ekspresja genu odpowiedzialnego za białko Rev-erba/β jest wysoka wyłącznie podczas snu, a jego aktywność wiąże się z metabolizmem tłuszczów i cukru. Zdrowe serce podczas snu czerpie energię z kwasów tłuszczowych, a podczas czuwania wykazuje pewną odporność na węglowodany. Natomiast u myszy pozbawionych genu Rev-erba/β występuje defekt metaboliczny, powodujący ograniczenie wykorzystania kwasów tłuszczowych podczas odpoczynku oraz nadmierne wykorzystywanie cukrów w fazie aktywności.
Naukowcy postawili hipotezę, że serce pozbawione białka Rev-erba/β nie jest w stanie skutecznie spalać kwasów tłuszczowych, przez co nie otrzymuje wystarczającej ilości energii. To z kolei prowadzi do zmian w sercu, skutkujących kardiomiopatią rozstrzeniową. Badanie na myszach wydaje się hipotezę tę potwierdzać.
Jednym z ważnych wniosków z badania jest stwierdzenie, że aby leki działały skutecznie, powinno się je przyjmować zgodnie z rytmem dobowym. Dotyczy to głównie leków regulujących metabolizm, ale nie tylko – połowa dostępnych na rynku leków wiąże się z porą dnia. Powinni o tym pamiętać lekarze przy rozpisywaniu schematów przyjmowania leków oraz pacjenci podczas ich stosowania.
- www.news-medical.net