Kiedy po raz pierwszy opublikowałam artykuł na temat zaburzeń regulacyjnych u niemowląt w czasopiśmie osteopatycznym na początku 2017 roku, termin ten był wciąż mało znany i używany głównie w psychologii przez specjalistów, do których trafiali zrozpaczeni rodzice z niedającymi się w żaden sposób ukoić dziećmi.
Uświadomienie sobie w ostatnich latach, że brak samoregulacji może doprowadzić noworodka i całą jego rodzinę do granic wytrzymałości, umożliwiło poszukiwanie drogi do poprawy samoregulacji względem doświadczeń dopływających do dziecka ze świata wewnętrznego i zewnętrznego oraz pomogło wielu rodzinom doznać ulgi, gdy znaleźli się w takiej sytuacji.
Mając do czynienia z mniejszą liczbą bardziej wyraźnych i konkretnych bodźców, dziecko uczy się z czasem budować własne filtry, a otoczenie przestaje być dla niego tak bardzo przerażające. W swojej praktyce miałam okazję skonfrontować się z bardzo różnymi przejawami omawianego zaburzenia oraz poznać niektóre jednostki diagnozy różnicowej.
Ponadto pogłębienie zrozumienia funkcjonowania autonomicznego układu nerwowego – dzięki badaniom Stephena W. Porgesa nad gałęzią brzuszną nerwu błędnego – pozwala na logiczne wyjaśnienie zjawisk obserwowanych w przypadku zaburzeń regulacyjnych.
Także Rosenberg, głównie za pomocą opracowanych przez siebie technik wywodzących się w przeważającej mierze z terapii czaszkowo-krzyżowej, pomógł mi w odnalezieniu ćwiczeń, za pomocą których rodzice w warunkach domowych mogą wspierać normalizację autonomicznego układu nerwowego dziecka.
Jakie wyróżniamy typy temperamentów wśród niemowląt?
Mówiąc o istotnych aspektach diagnostyki różnicowej, chciałabym wspomnieć o jednym z trzech typów temperamentów u niemowląt (archetypów), opisanych przez Tamaracka. Jest to tak zwany typ strażnika (czujny).
Specjaliści z zakresu psychologii różnic indywidualnych dostrzegają niezależne od płci występowanie u dzieci trzech typów temperamentów, które właściwie nie zmieniły się na przestrzeni wieków.
Rodzaje temperamentów u niemowląt:
- Dobrze ugruntowany, dbający o siebie i o innych "żywiciel" (ok. 40%)
- Tworzący silne więzi, dynamicznie działający w grupie "komunikator" (ok. 40%)
- Trudny dla otoczenia, wysoce reaktywny, jednakże charakteryzujący się wysoką zdolnością przetrwania "strażnik" (ok. 20%)
W mojej praktyce zawsze zdarzały się dzieci z rozpoznaniem "zaburzeń regulacji", u których ocena fizyczna nie odpowiadała domniemanemu zaburzeniu.
Wielokrotnie trafiały do mnie także dzieci, u których pewne objawy zostały złagodzone lub ustępowały całkowicie po mojej terapii, jednak ogólne napięcie i skumulowany niepokój nadal się utrzymywały. Te dzieci miały prawdopodobnie temperament określony tutaj roboczym terminem "strażnik".
Należy również zauważyć, że diagnoza: "zaburzenia ze spektrum autyzmu" może zostać włączona do szerszej kategorii zaburzeń regulacyjnych, jeżeli – jak zakładają Porges i Rosenberg – autyzm jest związany również z brakiem równowagi różnych części autonomicznego układu nerwowego.
Teoria poliwagalna a zaburzenia regulacji u niemowląt
W kontekście zaburzeń regulacji u niemowląt istotne są następujące zagadnienia teorii poliwagalnej według Porgesa3:
- W rzeczywistości nie dwa, lecz trzy systemy nerwowe kontrolują nasz układ wegetatywny. Decydują one nie tylko o stanie fizycznym, ale przede wszystkim o psychice i zachowaniu.
- Gałąź brzuszna nerwu błędnego jest zmielinizowana, co oznacza, że bodźce są szybko przenoszone. Umożliwia ona uzyskiwanie pożądanych stanów odprężenia i budowania więzi społecznych (zaangażowania społecznego). Funkcja układu autonomicznego związana z gałęzią brzuszną nerwu błędnego i wymienionymi aspektami realizowana jest głównie w obszarze nerwów czaszkowych i narządów nadprzeponowych.
- Współczulny układ nerwowy, z którym związane są zwoje pnia współczulnego, dzięki swej aktywności pozwala na podejmowanie wycieńczającego wysiłku (mobilizację sił), walkę i ucieczkę.
- Gałąź grzbietowa nerwu błędnego jest niezmielinizowana, co powoduje powolne przewodzenie bodźców. Gałąź ta dociera głównie do narządów podprzeponowych, a jej nadmierna aktywacja wiąże się z zastyganiem ("paraliżem"), dysocjacją i zachowaniami depresyjnymi.
- Układ nerwowy jest zorganizowany hierarchicznie.
Optymalna sytuacja występuje wtedy, gdy zapewniony jest właściwy poziom aktywności gałęzi brzusznej nerwu błędnego. Wówczas wyhamowana zostaje nadmierna czynność układu współczulnego, trzymająca organizm w stanie ciągłego pobudzenia, oraz gałąź grzbietowa nerwu błędnego – przyczyniająca się do uruchomienia pierwotnych, biernych, defensywnych, ograniczających funkcje życiowe i zachowania mechanizmów przetrwania.
Jeśli dziecko z zaburzeniami regulacji nie nauczy się obchodzenia się z bodźcami, prawdopodobieństwo rozwoju ADHD staje się bardziej niż realne.
Gałąź brzuszna ma znaczenie balansujące – zapewnia harmonijną interakcję wszystkich trzech fizjologicznych elementów autonomicznego układu nerwowego w sposób dostosowany od sytuacji życiowej.
Jeżeli gałąź brzuszna nerwu błędnego ulegnie uszkodzeniu w wyniku urazu, w kolejnym kroku dominację przejmuje współczulny układ nerwowy, co przejawia się pobudzeniem ruchowym, nadmierną czujnością, nadpobudliwym układem odpornościowym i podnieceniem emocjonalnym.
Jeżeli i ta część układu nerwowego zostanie uszkodzona albo tak silny był doznany uraz/trauma bądź też wyobrażenie świata zewnętrznego jako zagrażającego życiu jest wszechogarniające do tego stopnia, że panuje przekonanie, iż ucieczka i walka na nic się nie zdadzą – organizm ratuje się, aktywując wyłącznie gałąź grzbietową nerwu błędnego, której zadaniem jest odcięcie od przerażającej rzeczywistości.
Dochodzi wówczas do wyłączenia wszystkiego, co nie jest absolutnie konieczne do przeżycia tkanek minimalnym kosztem. Prostą obserwacją wskazującą na przewagę gałęzi grzbietowej nerwu błędnego na poziomie fizycznym mogą być przykładowo problemy trawienne lub otyłość. Zadaniem terapeuty jest zastosowanie różnych technik w celu przeniesienia środka ciężkości na korzyść gałęzi brzusznej nerwu błędnego.
Jak pomóc dziecku z zaburzeniami regulacji? - opisy przypadków
Przypadek pierwszy — problemy z karmieniem piersią i brak przyrostu masy ciała
7-dniowa dziewczynka urodziła się z pozycji pośladkowej w 39. tygodniu ciąży, po cięciu cesarskim. Do mojego gabinetu trafia z powodu poważnych problemów z karmieniem piersią i zaburzeń rozwojowych (brak przyrostu masy ciała).
Badanie wykazało przewagę części współczulnej autonomicznego układu nerwowego. Stan ten można było stwierdzić na podstawie zimnych, spoconych rąk i stóp, nadaktywności ruchowej, nadmiernie żywego odruchu Moro, zaburzeń snu oraz osłabionej aktywności trawiennej.
Dziecko nie otwierało w wystarczającym stopniu ust, nie było w stanie odpowiednio objąć i ścisnąć brodawki, piło tylko kilka łyków pokarmu i zasypiało. Rodzice dokarmiali dziewczynkę i początkowo byli zadowoleni ze spokoju dziecka, dopóki położna nie zauważyła, że nie rozwija się ono odpowiednio do swojego wieku.